PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=687968}
7,4 410
ocen
7,4 10 1 410
Cry of Fear
powrót do forum gry Cry of Fear

Team Psykskallar stworzył coś niesamowitego. Ponury klimat panuje tu od samego początku aż do końca, zaś przerywniki filmowe zostały wykonane z niezwykłą dbałością. Już sekwencja otwarcia, kiedy ruszamy z aparatem w ciemność powoduje, że czujemy się nieswojo. Oprawa muzyczna idealnie wpasowuje się w atmosferę tego tytułu. W ogóle dźwiękowo "Cry of Fear" stoi na świetnym poziomie. Dźwięki z otoczenia potrafią przyprawić nas o gęsią skórkę (zwłaszcza w apartamentach czy kanałach). Graficznie jest także niesamowicie, biorąc pod uwagę fakt, iż mamy do czynienia z silnikiem GoldSource napędzającym pierwszego Half-Life'a. Autorzy wycisnęli z niego chyba ostatnie soki. Mroczne wnętrza eksplorowane z latarką w ręku i otwarte lokacje prezentują się szczegółowo i okazale. Razić co najwyżej może dłuższy czas wczytywania ich na starszych komputerach. Od strony technicznej jednak gra jest bez zarzutów... Od strony fabularnej także jest niesamowicie. Nie mamy tu co prawda do czynienia z tak zagmatwaną historią, jak na przykład w "Silent Hillach" (gra wykorzystuje bardzo podobny styl rozgrywki, co produkcje od Konami) i choć jest liniowa, to jednak nie mam co do niej żadnych zastrzeżeń. Jest bardzo dobrze opowiedziana, poznajemy ją powoli wraz z brnięciem dalej w grę, a w raz z odpowiedziami pojawiają się kolejne pytania.... Wszystko wyjaśnia się w finale. Warto zaznaczyć, że mamy tu cztery zakończenia (plus jedno dodatkowe, ale jest ono czymś na wzór "UFO Endings" z serii SH). Każde z tych czterech zakończeń przedstawia nam straszny i zarazem smutny obraz człowieka opuszczonego, zdołowanego przez swoje kalectwo, pogrążonego w swoim własnym świecie i jednocześnie sfrustrowanego tym, że resztę swojego życia musiałby spędzić w czterech ścianach. To chyba jedne z najmocniejszych zakończeń w survival horrorach i w grach w ogóle. Voice acting także jest świetny biorąc pod uwagę fakt, że mamy do czynienia z darmowym tytułem.

Z potworów występujących w "Cry of Fear" z kolei najbardziej chyba zapada w pamięć Sawrunner - cholernie szybki stwór z trzema teatralnymi maskami na głowie, uzbrojony w piłę łańcuchową (posiada ogromną ilość HP, nie jest jednak kwalifikowany jako boss i choć da się go zabić, to lepiej jednak przed nim spierdzielać). Wystarczy, że raz trafi naszego bohatera piłą, a już musimy wczytywać grę od ostatniego savepointu. Spotkamy go w sumie jakieś kilka razy w trakcie przechodzenia gry. Najgorszym etapem jest chyba las. Wtedy miałem duszę na ramieniu, kiedy w nocy przechodząc ten poziom, na słuchawkach usłyszałem w oddali dźwięk piły łańcuchowej, a po chwili przede mną pojawił się ten sk*rwiel. To tylko jeden z bardziej podbijających adrenalinę wielu fragmentów gry.

W "Cry of Fear" mamy dostępne także tryb kooperacji wraz ze specjalną kampanią, system unlocków (bluzy dla Simona, historia opowiedziana z perspektywy doktora Purnella, komentarz deweloperski i jeszcze inne rzeczy) oraz dodatkowe kampanie dostępne w menu "Custom Campaign", które tworzą fani gry. Niemniej jednak one nie są już tak dobre, jak główny wątek fabularny.

Jeśli poszukujecie mrocznego, wciągającego survival horroru z niesamowitą fabułą i świetną grywalnością, to uwierzcie, że lepszego, udostępnionego za darmo nie znajdziecie (do pobrania na Steamie, dzięki usłudze Greenlight). Ja daję tej grze dziesiątkę.

PS. Warto także zapoznać się z horrorową modyfikacją Half-Life'a o tytule "Afraid of Monsters: Director's Cut", którą także stworzyła ekipa Team Psykskallar. Choć gorsza graficznie, to klimatem jest zbliżona do opisywanej produkcji.

drill90

znasz może tracklistę tej gry? Nie grałem ale widziałem kilka odcinków gameplaya Bungo, już samo oglądanie wprawia mnie w przerażenie, taka dobra jest ta gra.

weekendowy_filmowiec

Walkthrough z tej gry jest choćby tutaj:

http://www.cry-of-fear.com/forum/index.php?topic=623.0

Dokonał go Stig Sydtangen aka. DragonNOR, czyli koleś, który podkładał głos pod głównego bohatera.

ocenił(a) grę na 4
drill90

Mnie tam się toto wydało zbitkiem horrorowych standardów, których współistnienie na zupełnie ostatnią chwilę desperacko ktoś spróbował uzasadnić w twist endzie.
Mamy tu bezsensowne zagadki, zarówno tak kompletnie arbitralne zapychacze, jak wybudowane przez niewiadomo kogo i w jakim celu rzeźby w parku, jak i bardziej przyziemne, tylko wymagające ganiania się przez pół miasta w poszukiwaniu śrubokręta albo bezpieczników.
Są tu potwory w latających łóżkach z Silent Hill, są dziewczynki z The Ring, są Leatherheady z Teksańskiej Masakry. Nie reprezentują stanu psychicznego bohatera, nie są ewolucyjnym produktem swego środowiska, kwestia ich pochodzenia nie jest podjęta. Nie są straszne, są za to głośne, szybkie i irytujące, ich AI przewidywalne; za to przyjmują w ciul damage'u nawet na easy, większość walk polega na tym, by podbiegnąć do zombiaka, tak by mu się włączył tryb ataku i jednocześnie wyłączył tryb biegania, chlaśnięcie go 3 razy nożem nim zdąży oddać, odbiegnąć, i tak rinse repeat z 6 lub 7 razy.
Naprawdę dobrym epizodem był ten, gdzie Simon zamknięty jest w bloku, na samym początku gry, tylko za cholerę nie pamiętam jak jego rozwiązanie miało się do reszty fabuły i postaci Simona, jeśli miało w ogóle. Gdyby tam zakończyli grę, to byłoby ze dwa oczka więcej, wszystko co działo się dalej aż do levelu w psychiatryku, albo nijak nie popychało fabuły, nie miało uzasadnienia, albo było kompletnie naciągane.
Jest kilka możliwości dróg do wyboru, na przykład możliwość zaufania jednej z postaci - po presją, więc czasu na zastanowienie ani przeanalizowanie jej motywów nie ma; ale gdy pojawia się sposobność poznania jej motywacji, to Simon już sam decyduje się ją "offnąć", co kompletnie zresztą stoi w sprzeczności z zakończeniem, do którego m.in. wspomnainy wybór prowadzi.
Nie pojmuję, dlaczego i po co w "dobrym" zakończeniu pojawili się policjanci.

Ogólnie muzyka, klimat i pomysły fajne, ale zupełnie to wszystko do siebie nie pasuje.

dziki_wonrz

Gra jest przemyślana (w końcu powstawała przez cztery lata), zagadki są ok, nie ma się co czepiać ich poziomu, z resztą przypomnij sobie choćby zagadkę z SH2, w której odnajdujesz w puszce z jajkami żarówkę. Czy to też wg Ciebie też sensowna zagadka? :) Co do AI - miej na uwadze, że adwersarzami są potwory, nie ludzie, więc nie oczekuj po nich Bóg wie jak skomplikowanych działań (na przykład nawoływania "o, tam się ukrył" albo coś w tym stylu :) ). Btw: Jak dla mnie tematycznie i fabularnie gra jest majstersztykiem, i na spokojnie mogłaby być wydana jako płatna produkcja. A co do Twojej oceny, no cóż... każdy ma swój gust.

ocenił(a) grę na 9
drill90

Właśnie ukończyłem gre i to jedna z najlepszych fps-survhorrorów jakie przyszło mi zagrać. Spodziewałem się rozwalającej mózg fabuły i przesłań jak to zwykle bywa w tego typu grach i spodziewałem sie nie na próżno. Wiele ludzi zadaje sobie pytanie skąd i dlaczego jest tam tyle monstrów które człowiek z ledwością może sobie nawet wyobrazić. No właśnie kiedy człowiek sobie takie rzeczy wyobraża, rzeczy które leżą gdzieś na najdalszych zakamarkach wyobraźni? Wtedy gdy jest sam. I odpowiedź do całego zajścia już jest na samym początku gry tylko mało kto wsłuchuję się intra i cutscenki. Potem ludzie zadają właśnie za dużo pytań.
Bardzo dużo do myślenia dała scena z Sofią. Już myślałem że odłączyliśmy się od świata wyobraźni ale jednak nie... w końcu chyba każdy z nas w trudnych i samotnych sytuacjach miewał myśli lub sny takie jak Simon miał o Sofii.

Tak na koniec chciałem dodać że większość ludzi na świecie poniża gry, uważa je za niszczące ludzki umysł, że to dla dzieci i starszych dzieciaków itp itd... A teraz niech tak mówiący ludzie przedstawią mi choćby jakiś Film w którym mamy taki zbieg wydarzeń, fabuły i tyle przesłań co właśnie w takich grach jak Cry of Fear, Half-life 2, S.T.A.L.K.E.R czy choćby OUTLAST.
Najbardziej udane i najmądrzejsze gry to takie które nie są robione z myślą o Górach Dolarów. Jest ich niewiele ale są one najlepsze.

drill90

,, To chyba jedne z najmocniejszych zakończeń w survival horrorach i w grach w ogóle,, Gadasz jakbys chociaz w 5% najlepszych horrorow swiata gral, a nie grales praktycznie w nic dzieciaku. Skoro Silent Hille maja dla ciebie najbardziej zagmatwane fabuly, to nie mam wiecej pytan ...

aproxx_

Post wysłany 3 lutego, godz. 08:00

:)

Jak tam droga do szkoły?

drill90

Skomplikowana fabula Silent Hill :D. Na wasze dzisiejsze mozgi nawet Klan i M Jak Milosc sa skomplikowane. W Rule OF Rose pewnie bys sie nie odnalazl z takim pustostanem na szyi.

aproxx_

masz teraz polski, biologie czy matematyke?

drill90

Wlasnie daje wyklad gimbazerii na temat horrorow. Wedlug twojej logiki, jesli jestem dzieckiem, a mam 10000x wieksze pojecie o horrorach, niz ty dorosly, to musizs byc niezlym betonem haha. Ty bys dobrego horroru nie poszukal, nawet gdy by cie ktos nim rzucil w leb malolacie.

aproxx_

po przestawieniu się literek w słowie "musizs" wnioskuję, że macie dyktando. Czyli polski...

drill90

Mogles napisac, ze to blad ortograficzny, pasowaloby do twojego IQ haha. Kiedy dobijesz do 10 survival horrorow, jak tata kupi ci na czternaste urodziny kolejna gierke ?

aproxx_

coś nerwowo sięgasz po ten telefon. Spokojnie, niebawem przerwa.

drill90

Wiem, ze mocno chcialbys byc tym kim nie jestes stad to udawanie szpeca od horrorow i obszerne komentarze pod gownianymi gierkami, ale w oczach kogos obcykanego w temacie wygladasz jak Karolak probujacy grac sztuke Szekspira.

aproxx_

dokładnie tak.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones