Powieść jest moją ulubioną książką Joe Hilla. Świetnie wykreowana i napisana główna bohaterka i antagonista, mam nadzieję że serial mnie nie zawiedzie i że będzie godną ekranizacją. Wybór Zacharego Quinto na rolę Manxa świetny! Bardzo dobry aktor i nie mam wątpliwości że dobrze wcieli się w tę postać. Ashleigh Cummings nie widziałem do tej pory nigdzie, ale mam nadzieję że dobrze odegra postać Vic. No i jestem też ciekawy ekranowej Maggie, bo ta książkowa była moją ulubioną drugoplanową postacią.
Książka jest słaba, przypomina potwora Frankensteina - dzieło pozszywane z kawałków martwych ciał. Pełna kalek i zapożyczeń z innych powieści (głównie ojca autora, któremu do pięt nie dorasta). Różnica tylko taka, że w miarę czytania okazuje się, że zabrakło rąk i potwór ma zamiast tego trzecią nogę. Jak na stosunkowo niewielką książkę i bardzo prostą fabułę zadziwiająco dużo nielogiczności.
Jeżeli serial nie jest nawet w połowie tak dobry, to skąd tak wysoka średnia ocen?