Czy ktos z milych Pan i Panow moglby mi wytlumaczyc kim bylo to "dziecko" w kombinezonie, ktore spotkala Elena po wycieczce w windzie?
Nie wiem, czy jeszcze aktualne (po 2,5 roku), ale skoro nie się nie zmieniło i odpowiedzi brak to wnoszę, że Twoje pytanie wciąż obowiązuje. Choć na forum zatrzęsienie "cmokających z uznaniem znawców", żaden nie pokusi, by wyjaśnić jakie to wieloznaczności kryje film. :P Pewnie sami tego nie wiedzą. :/
Dzięki linkowi zamieszczonemu przez Silnikos'a (na forum poniżej) i swoim przemyśleniom, odnoszę wrażenie, że "dziecko" w ciele robota to sentionauta: robot-strażnik w instytucie Arborii. A twarz jest twarzą młodocianej wersji Eleny. Kim była Elena? Prawdopodobnie córką założyciela instytutu i jego żony Anny, ale czy do końca człowiekiem? W jaki sposób przyszła na świat (są ponoć różne wersje filmu)? Na pewno posiadała pewne moce mentalne (telekineza, telepatia) tłumione przez tajemniczy kryształ/piramidę kontrolowany przez dr Barry'go. Sentionauci zajmowali się inspekcją instytutu i pacjentów (w czasie zasadniczej akcji filmu (rok 1983) pozostała chyba tylko Elena (jeśli nie liczyć zombiaka tarzającego się w kaftanie bezpieczeństwa i żywego personelu sukcesywnie eksterminowanego przez dr Nyle). Jeden z sentionautów wstrzyknął Elenie czip monitorujący, dzięki któremu doktor-psychopata był w stanie wyśledzić ją poza instytutem. Inny (lub może ten sam?) powiadomił powyższego o ucieczce Eleny (mimo wyłączonego telefonu). Pytań jest oczywiście więcej i pojawiają się wciąż nowe w miarę jak próbujemy dociec sensu wydarzeń (nie wiem, czy coś takiego jest w ogóle możliwe?) Cały czas zastanawiam się czy film jest tylko zlepkiem psychoanalitycznych teorii formowanych na kwasie, oddziałujących na psychikę za pomocą sugestywnej muzyki i niesamowitych, stylizowanych zdjęć, oraz przekazu podprogowego (migające przebitki kadrów), czy niesie jeszcze jakieś znaczenia oprócz onirycznej estetyki? :P
Pozdrawiam.