PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=555315}

Za czarną tęczą

Beyond the Black Rainbow
6,1 2 910
ocen
6,1 10 1 2910
5,0 4
oceny krytyków
Za czarną tęczą
powrót do forum filmu Za czarną tęczą

Ja nawet lubię, gdy w filmach "niewiele się dzieje", ale wtedy to "niewiele" powinno być dobrze uzasadnione. Tutaj poza ładnymi zdjęciami i ciekawymi efektami wieje pustką. Odliczając kwadranse do końca można nawet mieć kilka nadziei na to, że przynajmniej dokądś zmierza ten tramwaj (wczoraj na Transatlantyku widownia też czekała, tylko dwie osoby wyszły), by potem srogo się zawieść irytującym i żenująco głupim zakończeniem. Ale może już bez spoilerów. Polecam zagorzałym masochistom i równie energicznym fanom kina sci-fi, nie powinni się zawieść, sporo tu nawiązań. Co prawda lepione to wszystko bez ładu i składu, ale reżyser się do czegoś tam odwołuje (wymieniani są tu Kubrick, Cronenberg, Lucas z "THX 1138", Jodorowsky...), więc pewnie to naoglądany reżyser... ale już niekoniecznie dobry. W swoją czarną tęczę mógłby wsadzić i milion cytatów, cichych odwołań, a i tak nie zrobiłoby to z tego filmu niczego poza dręczącym obrazkiem, który niewiele oferując prawie fizycznie męczy. Jak dla mnie żadna tam przyjemność, może trzeba było przed seansem coś zażyć, sam już nie wiem...

Ogami_Itto

Jeżeli nie rozumiesz, iż film to głównie obraz i dźwięk, to nic dziwnego, że ci się nie podobał. Ten film ogląda się tylko i wyłącznie dla oglądania obrazów i słuchania genialnej muzyki.

0wner2

Niestety: kino, jak każda sztuka, to także jakiś sens. Oczywiście nie każdy film zawiera go bezpośrednio, nie każdy opiera się na narracji, ale każdy powinien się zasadzać na czymś innym, niż tylko epatowanie dźwiękiem i obrazem. Bo kino to także język, Owner2, a twórca "Czarnej tęczy" ten język w dużej mierze ignoruje, nie oferując w zamian nic konstruktywnego (nic dziwnego, że to irytuje, i to nie tylko mnie). Zauważyłem, że lubisz pisać innym, że nie mają pojęcia, co to prawdziwe kino. Masz prawo uwielbiać film Cosmatosa, ale nie masz prawa do zastrzegania sobie wyłączności na prawdę i "słuszną ocenę". Z drugiej strony to takie polskie podejście, a Cosmatos, fan kina s-f także i z własnego kraju ("Cube" wali u niego po oczach), pewnie tylko wzruszyłby ramionami na tą twoją małą irytację "wybitnego konesera" (bosze, co za nadęcie). Zastrzegam sobie więc prawo do wolności wypowiedzi i zrozumienia filmu w taki sposób, na jaki mam ochotę.

Ogami_Itto

Jezu, oceniłeś "Sucker Punch" na 10, na kogo ja marnuję czas?

Ogami_Itto

Gdzie ten Cube :)

ocenił(a) film na 8
Ogami_Itto

Powinno mieć sens, ale nie musi, ja lubię sobie pooglądać ładne obrazy i posłuchać dźwięków. Poza tym ten film ryje psychę, co jest u mnie pożądane. Ten film zapewne trafi do wielu widzów stęsknionych stylistyki lat 80 przedstawionej we współczesnej jakości. Do twórczości Lyncha także jest porównywany, a ten reżyser niektóre swoje dzieła opiera tylko i wyłącznie na obrazie, dźwięki i uczuciu psychodelii.

arkasatana

Serio? Lynch nie bez powodu jest ceniony. Opiera swoje dzieła nie tylko na paru rzeczach, ale także, wbrew pozorom, chce coś powiedzieć za ich pomocą, a nie tylko np. potęsknić za latami '80. Oczywiście, można mówić obrazami, można mówić niespójnie, to przecież kino, nie literatura. Szkoda, że autor "Za czarną tęczą" nie umie mówić ani jako literat-filmowiec, ani jako filmowiec lubujący się w opowieściach wizualnych.

ocenił(a) film na 8
Ogami_Itto

Powiedz mi co chce powiedzieć za pomocą głowy do wycierania, z tego co mi wiadomo sam jeszcze do tego nie doszedł :P. Jak pisałem, nie każde dzieło filmowe musi coś opowiadać, mieć morał czy wyraźny przekaz. Czasami wystarczy uczta dla oka i ucha, jak do tego dochodzi jakaś zabawa konwencjami to tym lepiej.

ocenił(a) film na 10
Ogami_Itto

Mi sie podobal bardziej niz wszystko co Lynch kiedykolwiek zrobil. Sens? Logika? To, ze ktos jej nie jest w stanie dostrzec nie znaczy, ze jej nie ma. Ale to nie zwykla dwuwymiarowosc ale raczej psychodeliczny sen. Ja bardzo wiele w nim dla siebie odnalazlem ale nie ma nic na sile. Poza tym genialna synchronizacja muzyki z obrazem. Perfekcyjnie zestrojony I zagrany film. Ale nie dla kazdego.

0wner2

no nie.. tam trochę więcej się dzieje niż obraz i dźwięk ... np: Freud się kłania, od ch*ja psychoanalizy

ocenił(a) film na 8
0wner2

Nie do końca , ten film posiada także fabułę , wbrew pozorom .

ocenił(a) film na 3
Ogami_Itto

O, jak miło - też siedziałam wczoraj w tej sali :) I było dokładnie tak jak piszesz, cały czas czekałam na to wielkie metafizyczne zakończenie. A tu nawet już nie było obrazu i dźwięku, o którym z takim uwielbieniem wypowiada się Owner2.

anasza

Widocznie nie zażyłaś co trzeba. A jakieś (dla odmiany) perełki na Transatlantyku znalazłaś?

ocenił(a) film na 3
Ogami_Itto

Przyznam się z niejakim wstydem, że czasu starczyło mi tylko na blok sf. Chyba najlepsze z niego dla mnie były "Zbrodnie czasu", jeszcze sobie muszę ten film przemyśleć. "Errors of the Human Body", które mi najbardziej zachwalano, lekko mnie znudziły - pomysł dobry, ale bardziej na krótkometrażówkę.

Ogami_Itto

Dzisiaj na Transatlantyku aż 18 osób wyszło...

Dubhe

Ja z kolei ze wstydem przyznaję, że z sf wybrałem się tylko na Cosmatosa, czego bardzo żałuję, zważywszy że dla mnie to najgorszy film roku z obejrzanych.
No a ucieczka sporej grupy chyba najlepiej puentuje ten film, widocznie pierwszego dnia trafiliśmy na ekipę twardych kinomaniaków ^^

Ogami_Itto

Widzę koleżko, że masz problemy. Owner akurat niewiele o kinie wie, ale Sucker Punch i Snydera też będę bronił. Wobec typa od 300 niesamowita nienawiść wszędzie zieje, a on po prostu robi świetnie zrealizowane i ładne wizualnie kino rozrywkowe i tylko temu ma to służyć. Wielcy kinomani, którzy Incepcję uznają za film trudny spinają poślady, bo nie mogą tego zaakceptować. Poza tym Snyder stoi w alternatywie do Hollywoodu i robi to co lubi, przy czym dostaje sporo kasy od producentów.

A Beyond to tak jak Drive - gra estetyką, przetwarzanie wzorców kina lat 80. Kolorystyka, muzyka - już to zasługuje na 9 gwiazdek. Cosmatos przetworzył to co najlepsze w kinie i stworzył nową jakość!

Moondog

Nie jestem Twoim 'koleżkom', Moondog. Problemów nie mam, a na pewno nie takich, że muszę czegoś/kogoś 'bronić', czy coś 'akceptować'. Mam po prostu gust, jak każdy na Filmwebie, no ale jak to się mówi - są gusta i guściki. Miłych seansów zatem z filmami od 'typów' (lol) życzę, choć może niekoniecznie takich spod ciemnej tęczy....

Ogami_Itto

Nie chce mi się produkować o Beyond bo już to robiłem setki razy. W każdym razie pozdrawiam ludziku.

Moondog

I co najmniej kilka razy obrażałeś innych, a teraz mnie - gratuluję chamie!

Ogami_Itto

Czemu filmweb jest wciąż jakimś gettem, gdzie ludzie, jeśli skrytykować ich ukochane filmy, obrażają człowieka? Mam wrażenie, że za kilka dni moją wypowiedź przeczyta kolejny sfrustrowany małolat i będzie pisał jakieś wulgaryzmy na temat moich rodziców, potem zjawi się nadęty koneser kina (w sumie już chyba się zjawił), który zawsze wie lepiej, niemniej tę wiedzę wynosi prosto z najgorszego komercyjnego rynsztoka (wydmuszki!), oraz kilku innych "kulturalnych: terrorystów. Bo kino to jednak jakaś gałąź kultury, która nie powinna być poligonem dla rozwydrzonych widzów - szkoda, że o tym mało kto tutaj pamięta. Dorwali się do komputera od rodziców...

Ogami_Itto

Trele morele. Zagraj mi na czarodziejskim flecie.

ocenił(a) film na 7
Ogami_Itto

Idealne podsumowanie :)

Moondog

Ja na kinie znam się najlepiej ze wszystkich z filmweba, więc nie pyskuj.

0wner2

Nie znasz pewnie nawet 1 filmu sprzed Pulp Fiction więc zamilcz brachu xD

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
0wner2

Wulgarny prymityw :-)

Moondog

Po prostu nie rozumiem o czym ty mówisz.

ocenił(a) film na 8
Moondog

Prawdę rzeczesz bracie.

tearofmankind

Dzięki, wiem o tym.

Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 10
tearofmankind

tearofmankind, słuszny awatar :-)

ocenił(a) film na 8
elbari

Ktoś ogarnia dobrą muzykę, propsuję.

ocenił(a) film na 1
Ogami_Itto

Potwierdzam - film jest po prostu tragiczny. W zasadzie to nie oferuje nic, poza meczącymi do granic możliwości obrazami i muzyką, która dodatkowo swoją jednostajnością i monotonnością strasznie irytuje. Całość wygląda, jakby była nakręcona przez grupkę całkowicie pozbawionych pomysłu na film pseudo-artystycznych amatorów, którzy stwierdzili, że skoro nie ma scenariusza to każdy weźmie garść grzybków halucynogennych i z tych narkotycznych wizji z pewnością uda się coś sklecić...
Dno i 3 kilo mułu, czyli jeden z najgorszych filmów, jakie widziałem w życiu - 1/10

ocenił(a) film na 7
PWMarshal

Skoro nie widzisz żadnej głębi i odniesień w tym filmie to nie znaczy że jej nie ma.
A co powiesz na temat tych filmów ? Też są słabe ?
8 i pół 1963, Persona 1966, Odyseja kosmiczna 2001 1968,
Kret 1970, THX 1138 1971, Solaris 1972, Świeta góra 1973,
Stalker 1979, Łowca androidów 1982, Videodrome 1983, Miasteczko twin peaks 1990,
Zagubiona autostrada 1997, Cube 1997, eXistenZ 1999,
Mulholland Drive 2001, The Fountain 2006, Martyrs 2008
Cargo 2009, Moon 2009

ocenił(a) film na 1
returner

Wiesz - można nawet przez 2h pokazywać białą i czarną ścianę, a potem dorobić sobie ideologię, że to odzwierciedlenie dwóch stron człowieczeństwa: mrocznej i tej dobrej strony, które nieustanie ze sobą walczą i to człowiek własnym wyborem określa, która strona zwycięży, ale chyba nie o to chodzi...
Co do filmów, które przesłałeś - "Persona" nie widziałem, natomiast co do reszty, to nie do końca mają one związek z omawianym tu filmem, bo w odróżnieniu od "Za czarną tęczą" każdy ma jakąś realnie istniejącą historię do opowiedzenia i każdy z tych tytułów przynajmniej stara się coś za sobą nieść. Konkretnie jednak to słabe są: "Cargo", "eXistenZ", "THX 1138" i "Stalker", z tym, że 3 i 4 wymieniony film miały ciekawe przesłanie i intrygujący pomysł, ale niestety (częściowo przez rok produkcji, a częściowo przez brak umiejętności) były źle zrobione, zbyt rozwleczone i po prostu nudne...

ocenił(a) film na 7
PWMarshal

Stalker dla mnie to arcydzieło. Lubię takie klimaty :)

użytkownik usunięty
Ogami_Itto

Troche stary temat, ale sie wypowiem. Jestem swiezo po obejrzeniu. Szczerze mowiac, jest to jeden z filmow, ktore naprawde ciezko mi ocenic i chyba nie wystawie mu oceny. Z jednej strony to naprawde cos nowatorskiego i ciekawego, taka troche rzeznia, ale wyrachowana i z zimna krwia, a z drugiej dluzyzny bez zadnej wartosci i trudny do odgadniecia sens filmu z fabula, ktora tak naprawde zaczyna sie dopiero od polowy filmu. Film nuzy przez pierwsza godzine obrazami, ktore specjalnej wartosci dla fabuly nie maja, chcialoby sie wlaczyc przewijanie do przodu, zeby w koncu cos zaczelo sie dziac, a jednak sie oglada bez przewijania, bojac sie utracenia waznych scen. Film spokojnie moglby sie zmiescic w 1h, zamiast prawie 2 i bylby rownie "tresciwy" fabularnie, chociaz o tresci ciezko tu mowic. Film mial wiele plusow, ale i wiele minusow i ciezko mi to jakos pozbierac do kupy i podsumowac. Ani to arcydzielo, ani tez totalna tandeta i kicz. Co do zakonczenia, zapewne chodzi ci o smierc doktorka. Rowniez spodziewalem sie jakiejs malej rzezi, ze dziewczyna go jakos ciekawie usmierci, a tymczasem otrzymujemy teoretycznie banalna smierc. Dlaczego teoretycznie? Bylem zaskoczony taka smiercia jak chyba kazdy, ale nie pomyslalem, ze bylo to zakonczenie bez sensu. Dlaczego? Wydaje mi sie, ze rezyser chcial nam pokazac, ze niewazne iz gosc stal sie kims wyjatkowym, mial sie niemalze za boga, a tymczasem mogl umrzec w tak wlasnie banalny sposob i nie trzeba bylo na niego calej armii usa. :) Nawet glowna bohaterka byla zaskoczona i widzac taka smierc usmiechnela sie jakby niedowierzajac, ze gosc mogl skonczyc w taki wlasnie banalny sposob. Moze kiedys jeszcze do tego obrazu wroce i wtedy wystawie ocene, poki co mam zbyt mieszane uczucia. :)

ocenił(a) film na 4
Ogami_Itto

trochę dobrego było... a raczej się zapowiadało... końcówka była najważniejsza... wyszło kiepsko niestety
długo się gotowało nam piekiełko we własnym kociołku, nadzieja była... i nagle z niezłego filmu pozostało tylko "ujdzie"... i jakiś taki sobie horrorek
szkoda

ocenił(a) film na 8
Ogami_Itto

To prawdziwa ezoteryka, która przeniosła mnie na inny poziom świadomości. Moja jaźń do dziś gdzieś tam dryfuje. W niewielu filmach tak mocno czuć przepływające fluidy!

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones