Stare dobre kino. Oglądająć takie filmy ,cofamy się w czasie o ponad 20 lat. Nikt mi nigdy nie wmówi ,że filmy z tamtych lat nie mają duszy. Zawsze oglądająć film z lat np.80-tych widać tą różnicę w kręceniu filmów. Nie chodzi tutaj o to ,że technologia poszła do przodu,że ludzie wyglądają inaczej. Chodzi o ten niepowtarzalny klimat. Klimat lat 80-tych. Filmy kręcone w naszych czasach ogląda się RAZ i szybko o nich zapominamy. Rzadko kiedy decydujemy się oglądnąć taki film po raz kolejny,no chyba ,że trafił w nasz gust. Natomiast filmy robione kiedyś można oglądać bez przerwy i nigdy mi się one nie znudzą? Jak sądzicie dlaczego? Ponieważ takie filmy mają ten,,Klimat'' Takich filmów już się nie robi. Polecam i zapraszam do oglądania. Sukces tkwi w prostocie. Polecam!
Zgadzam się w 100%, klimat minionych lat jest już niestety nie do przywrócenia, wtedy robili naprawdę prawdziwe filmy przy których często można poczuć uczucie nostalgii, minionych lat.
Pozdrawiam
No cóż, było i nie wróci ... Teraz nie ma filmu sensacyjnego bez komputerowo generowanych efektów.
Niestety. Te efekty mają uatrakcyjniać, a tylko odrealniają i irytują.
Nie mówiąc o tym, że często zastępują scenariusz.
Cieszę się ,że ktoś ma podobne zdanie. Gdybyś miał coś starego i dobrego do obejrzenia ,to podrzuć tytuł. Chętnie zobaczę w wolnym czasie;) Pozdrawiam
Filmem który będzie nawiązywał do mojej odpowiedzi sprzed ponad 5 lat tzn. o klimacie minionych lat będzie np. American Graffiti(polecam), z lat 80tych Fast times at Ridgemont High, a zawsze ten klimat odczuwam jak oglądam Dirty dancing, ale trochę siara jak facet się przyznaje że lubi ten film ;)
A jak mają być tylko lata 80te to polecam wpisać w google best 80s movies i będzie cała lista.
Z 1979 to druga część, słabsza, historie podzielone są pomiędzy 4 bohaterów i tylko 2 z nich się trzymają kupy, fajna jest pierwsza scena z policjantem.
Prawda niepodważalna. Takich filmów już się niestety nie robi. Czasem ktoś próbuje nakręcić coś w starym stylu, ale zazwyczaj ze średnim lub marnym efektem. Najbliżej był chyba Stallone z Niezniszczalnymi, którzy zupełnie nieźle wyszli.
Zgadzam się,na kasecie VHS widziałem z 10 razy,jak nie więcej.A dziś na TVN obejrzę po raz kolejny ten niezniszczalny klasyk ;)