Wczoraj obejrzałem po raz kolejny
i śmiałem się do łez :)
Polecam każdemu, kto lubi inteligentne i zabawne kino :)
Zdecydowanie! Po obejrzeniu tego filmu miałam w głowie tylko dwa zdania/określenia sarkazmu, które kiedyś wpadły mi do głowy i nie chcą wypaść. Mianowicie "sarkazm to najniższa forma dowcipu za to najwyższa forma inteligencji" (choć w odniesieniu do filmu, to króluje także jako forma dowcipu) oraz "sarkazm- czyli jak być su.ką i damą jednocześnie''. Ten drugi szczególnie pasuje mi do Kristin, która jak zwykle odwaliła kawał nieziemskiej roboty. Oglądać ją to sama przyjemność, ale w tym filmie mogłabym chociażby słuchać jej bez końca!