Nigdy nie dowiemy się ile kobiet po oglądnięciu tego filmu skończyło jako świeży towar na czarnym rynku, w lepszym wypadku, w kwasie lub trzy metry pod ziemią.
Pretty woman jako instruktaż dla dziewczyn, przekonujący że fajnie być prostytutką?
" Prezes La Strady, Irena Dawid-Olczyk. podzieliła się z Richardem Gerem wrażeniami na temat negatywnego wpływu filmu "Pretty Woman" na wybory młodych kobiet, które głęboko wierzą, że prostytucja to droga do sukcesu. Powiedziała, że nigdy nie sądziła, że będzie miała okazję osobiście mu to powiedzieć.
Aktor zareagował szczerym uściskiem, a potem powiedział, że bierze za to pełną odpowiedzialność. Kręcąc ten film, cała ekipa produkcyjna nie zdawała sobie sprawy, że będzie to ponadczasowy hit oraz że może on negatywnie wpłynąć na kształtowanie wyobraźni i wyborów kobiet"