ten moment, kiedy jeden z uczniaków kąpie się pod prysznicem... nagle.. zaczyna podnosić się
metalowa kratka odpływu.... i nienaturalnych rozmiarów pijawka posuwając się ruchem posuwistym
przerywanym zmierza w kierunku umięśnionego boya..
dostałam takiego ataku śmiechu...
reżyser płakał jak kręcił
to jest horror dla ludzi z inteligencją 0,2, ale po 2 butelkach wina może robić jako niezła komedia
zastanawia mnie skąd wzięli ludzi, którzy zgodzili sie w tym zagrać ;))