Brakuje mi oczytania z Australijskiej historii , ale film zdaje się śmierdzieć trochę sztucznością ,,, oczywiście po za świetną rolą Heatha raczej nie ma nic ciekawego ..
"Brakuje mi oczytania z Australijskiej historii(...)" Czy możesz to rozwinąć? Nie zrozumiałam co masz na myśli.