Anna Cieślak nie przekonała mnie jako porwana dziewczyna, była sztuczna i infantylna. Mam zastrzeżenia też do logiki fabuły filmu, Nie rozumiem dlaczego handlarze mieliby zostawiać "towar", za który zapłacili duże pieniądze na bliżej nieokreślony czas w jakieś norze. A gdyby popełniła samobójstwo? Skąd mogli wiedzieć, że tego nie zrobi? "Związek" Nico z Justine i zabarwienie emocjonalne ich relacji banalne do granic. Po raz kolejny film, w którym drastyczny temat miał załatwić resztę: grę aktorską, fabułę, zdjęcia i scenariusz. Niepowodzenie twórców i wykonawców.
Podejrzewam, że po to ją zostawiali po pierwsze: by dziewczyna zrozumiała, że gorzej już chyba być nie może i w sytuacji w jakiej się znalazła jedynym wyjściem będzie po prostu ulec ... a w podjęciu decyzji miał jej pomóc któryś z bandziorów, w tym przypadku Nico. I to raczej od każdego indywidualnie zależało, jakimi metodami ją przekonają do współpracy. Oczywiście .... mogłaby popełnić samobójstwo, ale to by oznaczało że jest słaba. A im zależało i powtarzali jej cały czas( Nico i ta kobieta z mieszkania) że ma być silna a jakoś to będzie ...
myślę, że CIEŚLAK dobrze zagrała przemiany ze zwykłej dziewczyny w płatną kurvę. A film oczywiście nie jest realistyczny bo tak nie może wyglądać handel kobietami, Artur żeby zarobić to musiałby cały bus dziewczyn przywieźć i chyba lepiej byłoby poszukać takich , które dobrowolnie chcą zajmować się prostytucją bo tych nie brakuje.
Ze statystyk handlu ludźmi wynika, że taki proceder jednak się opłaca. Może z tych przymuszonych jest lepszy zarobek? Bo jak ktoś chce, to raczej robi to na własną rękę.
Chyba muszę sobie zacząć ograniczać fora internetowe, bo zaczynam być za karą śmierci. Profilaktycznie.
To dobrze, że można odwiedzać prostytutki. Ale zastanawiam się co ja takiego napisałem 30.08.2015, że wpis został zablokowany :-) Co za mądrala to usunął?
Może Zapiekanka pamięta :D Ale faktycznie zdenerwował się bardzo. Może coś o tym, że jak same chcą to proszę bardzo i dobrze, że tak się dzieje, a napisane w taki sposób, że Zapiekanka zrozumiał, że dobrze, że je zmuszają?
Ja często piszę o swoich poglądach i wielu innych użytkowników też, trzeba tylko w tym zachować kulture :)
Bo zysk jest w całości dla handlarzy. Poza tym dziewczyny nie mogą marudzić i wybierać klientów tak jak te co pracują dobrowolnie
Handel ludźmi był jest i będzie nawet jeżeli zalegalizuja prostytucję. Nie wiadomo ile tacy handlarze chcą za "towar". Może to są nieduże pieniądze a zysk w całości biora właśnie handlarze. Wie odmówił od zawsze że żaka własny owoc smakuje najlepiej poza tym " towar" nie może odmówić. A jakiś jakiś zbok bedzie chciał bić, przypalac itd to kto mu zabroni? Nikt.